21.07.2015 15:12
Pół szklanki szczęścia :)
Taaa... i tutaj wszyscy posiadacze dorosłych motocykli
uśmiechną się z pobłażaniem lub lekceważeniem albo z uprzejmym
"co ty k... wiesz o motocyklach" przejdą z mojego bloga na
relację z Isle of Man 2015 lub do filmików na
youtube pt "how to make wheelie"...
Jednak jeżeli są wśród was osoby, które
myślą o przesiadce z katB na moto125 - być może zainteresują was
publikowane przeze mnie treści.A chciałbym relacjonować krok po
kroku moją przygodę z motocyklem, to jak się do tego
przygotowywałem, jak przekonałem żonę (w sumie sam tego nie wiem
jak to zrobiłem ale spróbuję kiedyś odtworzyć :) ), jak
wybierałem strój, gdzie kupuję gadgety (może to i maly
czoper jest ale kastomizacja jest obowiązkowa).
Chciałbym też podzielić się refleksją jak zmienił się mój stosunek do motocyklistów, motocykli na drodze, ogólnie do techniki jazdy samochodem (sorry - puszką :) ) i co jako kierowca samochodu i motocyklista obserwuję na drodze.
Ciekawy jestem też Waszych opinii i spostrzeżeń, jak
Wasze życie zmieniło się po przesiadce na moto... czy macie
jakieś gotowe odpowiedzi na przerażenie w oczach znajomych i
rodziny... czy zarejestrowaliście się już jako dawcy
organów :)))
To tyle tytułem wstępu ... gorąca prośba o jakiś
komentarz :) ... następny tekst będzie o tym jak to się stało, że
wpadłem na pomysł jazdy na motocyklu...
pozdro anjin
Komentarze : 4
Hej, po co te kompleksy? Jezdzij sobie, ciesz sie, relacjonuj. Powodzenia!
@Jurajski_Zbycho - oczywiście, że nie! pierdzikółko adresowałem do kosiarek z silnikiem spalinowym o pojemnosci poniżej 50ccm :))))
a tak na poważnie to oczywiście pisałem to w tonie żartobliwym bo 125tka choćby niewiem jak wypasiona to przy 600tkach czy literkach zawsze będzie miała charakter zabawki :) i nawet jezeli moja honda na niskich obrotach ładnie gada to wystarczy ruszyć spod świateł na najwyższych obrotach i objawi się jej kosiarkowy silniczek :)
Hejka hejka. Oczywiście chętnie poczytamy - literatka 125 ml pod pokrywą to już nie byle co ;-)
Opiniami znajomych, kolegów, rodziny się nie przejmuj - to jak z ludźmi którzy mają do czynienia z przybyszem w innego wymiaru: nie przekonuj - nie zrozumieją :D
U mnie najłagodniejsze określenie które ostatnio usłyszałem to: "Michał - tak szczerze - po co Ci to ?...." i takie wielkie oczy :D Pisz, pisz, zawsze warto się podzielić uwagami.
P.S. Mam nadzieję (jako skuterowiec) że pisząc "pierdzikółko" nie miałeś na myśli mojego tajwańskiego chłodzonego cieczą Pomykajły ! :-)))))))))))))) LwG !
Kategorie
- jazda na moto (5)
- Kurs na kat. A (6)
- Na wesoło (656)
- O moim motocyklu (1)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)